Sztab detektywów na tropie laktatora
26.04.2007
- Wychowanie
Powrót do pracy z siedmiomiesięcznym niemowlęciem w domu, jest jak próba tańca na linie podjęta przez chorego na tachykardię. Gdy Skubanek skończył 6 miesięcy, wróciłam na pełny etat. Obiecałam sobie, że nie będę dzwonić do niani bez poważnej przyczyny ani zabierać pracy do domu. Przerwę śniadaniową wykorzystuję do maksiumum - warcząc w toalecie laktatorem. Syn ma swoje prawa, skazę białkową i ogromny apetyt - muszę ściągać pokarm!