Czy można mieć płaski brzuch trzy tygodnie po porodzie?

Trenerka personalna Nancy Anderson pochwaliła się na Instagramie zdjęciami swojego płaskiego brzucha trzy tygodnie po porodzie. Jak twierdzi Nancy efekt taki uzyskała dzięki prawidłowej technice oddychania, a nie męczącym ćwiczeniom i diecie. Trenerka urodziła swoje drugie dziecko przez cesarskie cięcie, dlatego tym bardziej nie mogłaby wykonywać od razu ćwiczeń wysiłkowych, jedynie poddała się zwyczajnej rehabilitacji, żeby dojść do siebie.

Mam 7 lgs (ponad 3 kg) do zrzucenia, by wrócić do wagi sprzed ciąży. Trochę mięśni do odbudowania i cellulitu do pozbycia się. Wciąż dochodzę do siebie po cesarce, ale czuję się lepiej, niż w ubiegłym tygodniu. Teraz mogę wydmuchać nos i kaszleć bez myśli samobójczych. – pisze Nancy na swoim profilu na Instagramie

Nancy, chociaż na co dzień jest trenerką personalną, od razu po urodzeniu dziecka odpuściła sobie treningi, a jedynie skupiła się na ćwiczeniach oddechowych. Zwłaszcza, że zauważyła, że w czasie ciąży jej przepona osłabiła się, a ona sama zaczęła oddychać płycej. Kobieta regularnie ćwiczyła oddychanie przeponą, dzięki czemu wyrobiła w sobie właściwe nawyki oddechowe, a dodatkowo dotleniała organizm.

Czy wystarczy ćwiczyć tylko oddychanie, żeby mieć taką figurę po ciąży jak Nancy?

Jak podkreśla Nancy właściwe oddychanie to tylko część sukcesu jej wyglądu. Dużą rolę odgrywa również racjonalne odżywianie. Nie chodzi tutaj o dietę, ale o dbanie o właściwy jadłospis w czasie połogu, bogaty w wartości odżywcze, a nie puste kalorie.

Ciążowe krągłości często są efektem niezdrowej diety. Nie zawsze jest tak, że twoje ciało mówi ci, czego mu brakuje. Na przykład, jeśli masz ochotę na steka, może to oznaczać, że potrzebujesz białka albo żelaza. Ale jeśli masz ochotę na żelki albo Cheetosy? Raczej nie jest to coś, czego potrzebuje – radzi trenerka.

Co myślicie o pomyśle Nancy? Wpadłybyście na to, że robiąc tak niewiele można uzyskać taki efekt? Ale jak w każdym sposobie na idealna figurę na pewno liczy się systematyczność. Dlatego do dzieła, nie tylko młode mamy, ale to jest fajny pomysł dla każdej z nas!