Ceremonia ślubna modelki Mirandy Kerr i założyciela Snapchata Evana Spiegla była zdecydowanie bardzo kameralna. W domowym zaciszu w Los Angeles, w gronie najbliższych i przyjaciół, Miranda Kerr po raz drugi powiedziała sakramentalne "tak". Pierwszym mężem modelki, z którym ma syna, Flynna, jest aktor Orlando Bloom.

I mimo faktu, że panna młoda postawiła na skromne wesele, jej suknia szyta przez dom mody Dior, bynajmniej do skromnych nie należała. Podobno odkąd się zaręczyła z Evanem Spieglem, Miranda Kerr marzyła o sukni podobnej do tej, którą na swoim ślubie miała Grace Kelly w Monako w 1956 roku. Tafta, metry tiulu, tradycyjna koronka belgijska... Kerr marzyła o podobnej sukni ślubnej. Poprosiła więc nową dyrektor kreatywną Dior, Marię Grazię Chiuri o zaprojektowanie podobnej kreacji.

Efekty można podziwiać w najnowszym "Vogue". Pan młody, Evan Spiegel miał na sobie smoking również z metką domu mody Dior.

Co sądzicie o sukni Mirandy Kerr?