Jeśli przed spotkaniem nowego partnera z twoją mamą odczuwasz lęk, zastanów się, czego się boisz? Zapewne tego, że mogłaby ona okazać nowemu zięciowi niechęć. Oczywiście, nie masz specjalnego wpływu na to, czy te dwie ważne dla ciebie osoby się polubią, możesz się starać tworzyć dobrą atmosferę, prowadzić pozytywną politykę, ale na tym koniec. Rozprawiając się ze strachem, zadaj sobie pytanie, czy mama ma prawo być niechętna. Kochający rodzic troszczy się o szczęście i powodzenie swojego dziecka – niezależnie od tego, ile ma ono lat. Jeśli córka ma za sobą nieudany związek, mama może odczuwać obawy, czy aby nie ma ona skłonności do wybierania nieodpowiednich ludzi, czy nie napyta sobie znów biedy. Kiedy widzi jakiś niepokojący rys, może ten niepokój wyrazić słowami: „Czy tego właśnie chcesz?”. Ale kiedy usłyszy odpowiedź twierdzącą, musi to zaakceptować. Matka ma prawo do swoich uczuć, do strachu i nielubienia. Jakie by nie były jej emocje, nie wolno jej robić min, wypowiadać złośliwych komentarzy ani torpedować waszego szczęścia. Jesteś dorosłą kobietą, masz prawo do swojego życia, do autonomicznych decyzji i do własnych błędów. Matka, która mądrze kocha, stara się być pomocna – ale tylko wtedy, gdy córka tego potrzebuje. Daje jej wolność, nie kontroluje – a wypowiadanie złych proroctw („Będziesz tego żałować!” itp.) jest dowodem lękowej i kontrolującej postawy. Aby stworzyć partnerski związek, niezbędne jest oddzielenie się od rodziców. Nie tworzysz już związku z nimi, tylko z partnerem i przed matką stajecie jako para. Niestety, w polskim społeczeństwie całkowita psychiczna niezależność dorosłych dzieci od matek jest bardzo trudna. Babcia jest potrzebna, czasem dzieli to samo mieszkanie. Trzeba się z nią ułożyć. Córka, która nie czuje akceptacji dla swoich wyborów, jest w takim układzie między młotem a kowadłem. Nie wpływa to korzystnie również na związek z mężczyzną. Warto przy tej okazji zadać sobie pytanie, czy i jaki był wpływ matki na rozpad poprzedniego związku. Choć warto się starać o dobre relacje, najważniejszy jest dobry związek z partnerem. To razem z nim stworzysz wzór rodziny dla twoich dzieci. Szczęśliwej i kochającej się.