Prawdopodobnie zwyczaj ten narodził się jeszcze w czasach celtyckich. Drewnu nadawano wtedy magiczną moc odpędzania zła, a drzewa miały posiadać specjalne właściwości. Cykl życia drzewa, opadanie liści i odradzanie się na wiosnę kojarzono ze śmiercią i odrodzeniem. Drzewa otaczano kultem, składano pod nimi ofiary i odprawiano obrzędy religijne, a korzenie drzew miały łączyć ze światem podziemnym.
Istnieje jeszcze teoria, że ludzie wierzyli,  iż ziemskie rozmowy podsłuchiwane są przed bogów, którzy nie zawsze byli ludziom przychylni.
Pukanie mało zagłuszać słowa i nie dopuścić do pokrzyżowania planów przez często złośliwych czy zazdrosnych bogów.
Współcześnie odpukiwanie w niemalowane (niekoniecznie drewno) ma odpędzić pecha w momencie kiedy opowiadamy o sukcesach w jakiejś dziedzinie. Pomyślcie tylko jakie szczęście w życiu musi mieć dzięcioł!