Ivanka Trump o depresji poporodowej

Ivanka Trump, doradca i córka prezydenta Donalda Trumpa, zdradziła ostatnio w jednym z wywiadów, że po każdej z trzech ciąż cierpiała na depresję poporodową. Ivanka ma trójkę małych dzieci – Arabellę (6 lat), Josepha (3 lata) i rocznego Theodore’a.

To ważne wyznanie zwłaszcza w kontekście trwającej właśnie w Stanach Zjednoczonych kampanii kobiecej opartej o wyniki badań Amerykańskich Centrum Prewencji i Kontroli Chorób. Wskazują one, że jedna na dziewięć kobiet doświadcza poporodowej depresji. O tego typu pierwszych doświadczeniach z macierzyństwem mówią otwarcie gwiazdy m.in. piosenkarka Adele, modelka Chrissy Teigen czy Lena Headey (znana z „Gry o tron”).

„Z każdym z trójki moich dzieci miałam podobne doświadczenia. Przy każdym zderzyłam się z depresją poporodową. To był bardzo wymagający emocjonalnie czas, ponieważ czułam, że nie jestem w stanie w pełni wykorzystać swojego potencjału ani jako matka ani jako bizneswoman.”, przyznała w wywiadzie Ivanka Trump.

„Bardzo dobrze znosiłam każdą ciążę, więc ten stan przygnębienia i głębokiego stresu po porodzie, przeżyłam jeszcze dosadniej.”, dodała doradczyni prezydenta USA.

Temat depresji u młodych matek często jest bagatelizowany, zamiatany pod dywan przez bliskich. „To bardzo ważne, żeby mówić głośno o swoich doświadczeniach. Sama siebie uważam za osobę ambitną, pełną pasji i mocną. Jednak to doświadczenie bardzo wiele mnie nauczyło i wiem, że warto się nim dzielić. To może spotkać każdego.”, mówi Ivanka Trump.

Bardzo często ciężko rozpoznać objawy depresji poporodowej, która często zaczyna się od tzw. baby blues, czyli stan trwający do 2 miesięcy po porodzie, niechęć matki do zajmowania się dzieckiem, ogólne zmęczenie, lęk. Baby blues zazwyczaj mija samoistnie.

Objawy depresji poporodowej

  • utrata lub wzrost apetytu, senność, nadmierne zmęczenie, problemy ze snem, częste budzenie się, brak zainteresowania seksem, czasem bóle brzucha i migreny
  • smutek, obniżenie nastroju, drażliwość, płaczliwość, utrata radości życia, niezdolność odczuwania przyjemności, przygnębienie, stany lękowe podobne do syndromu poporodowego stresu pourazowego
  • poczucie braku sensu życia, apatia, bierność, niechęć do działania i podejmowania decyzji, spowolnienie psychoruchowe
  • pesymistyczne myślenie, poczucie beznadziei, przekonanie o własnej niekompetencji i bezwartościowości, niska samoocena, poczucie braku wyjścia z sytuacji, myśli samobójcze, czarnowidztwo, poczucie nie radzenia sobie

Dla Ivanki Trump odskocznią okazała się medytacja – 15, 20 minut dziennie dla siebie, zanim dzieci się obudzą. To jej forma ładowania baterii. Biorąc pod uwagę złą passę Trumpów i niskie słupki popularności Ivanki Trump wśród Amerykanów, to wyzwanie może nieco ocieplić jej wizerunek, nie sądzicie?

CZY WIECIE KIEDY ZMIENIAMY CZAS NA ZIMOWY?