Pogodzenie interesów rodzeństwa to nie lada wyzwanie. Przyjdzie ci zmierzyć się z rywalizacją, złością i zazdrością. Na własnej skórze przekonasz się jak wielkie poczucie winy wzbudza trzylatek, udający dzidziusia po to, aby zwrócić na siebie uwagę. Możesz mieć do czynienia z niezadowolonym pięciolatkiem, który nie raz usłyszał „Nie ruszaj rzeczy siostry, jesteś za mały by się nimi bawić” czy też usłyszeć od ośmiolatka: „Jesteś niesprawiedliwa, bo zawsze stajesz po jej stronie”. Jak tego uniknąć? Oto kilka praktycznych wskazówek.

DWA MALUCHY...

Twoje dzieci dzieli niewielka różnica wieku, bo drugie urodziło się rok lub dwa lata po pierwszym. Jeszcze nie zdążyłaś na dobre odzwyczaić się od pieluch i wstawania w nocy, a znów przeżywasz to samo. Opieka nad niemowlęciem pochłania cię bez reszty. Na dodatek starszak przyzwyczaił się do bycia jedynakiem. Domaga się uwagi i nie chce dzielić się waszą miłością. Roczny czy dwuletni szkrab nie jest w stanie zrozumieć dlaczego rodzice poświęcasz mu mniej czasu. Czuje się odrzucony, nie ukrywa swojej złości. Postaraj się reagować na te wybuchy z wyrozumiałością. Pozwól, by malec powoli oswajał się z sytuacją. Pierworodny wcale nie postrzega siebie jako silniejszego czy bardziej uprzywilejowanego. Właśnie dlatego tak bardzo konkuruje z maleństwem o twoje względy. Nie gań go za to, że wybrzydza. Grymaszenie to naturalna strategia dobijania się o zainteresowanie dorosłych. Pokaż starszakowi, że jest ważny. Zadbaj, by codziennie przynajmniej przez chwilę miał ciebie oraz twojego partnera na wyłączność. Gdy tata kąpie młodsze dziecko, pobaw się ze starszą pociechą. Kiedy ty karmisz niemowlę, niech twój partner poczyta pierworodnemu bajkę. Gdy jesteście razem, przytulaj go jak najczęściej. Czułość i kontakt fizyczny pozwolą dziecku poczuć się pewniej i bezpieczniej. Pamiętaj też, że zajmowanie się dwójką maluchów jest niezwykle wyczerpujące. Dlatego warto poprosić o pomoc babcię czy ciocię. Nie ma nic złego w tym, że zostawicie którąś z waszych pociech pod troskliwą kuratelą zaufanej osoby. Takie rozwiązanie uczy wasze dziecko samodzielności. Tymczasem wy zyskujecie czas, który możecie poświęcić na zabawę z drugim maluchem lub na odpoczynek.

3 DO 5 LAT RÓŻNICY…

Na drugie dziecko zdecydowałaś się po kilku latach. Przedszkolak jest już bardziej samodzielny i nie potrzebuje twojej ciągłej obecności. Szybko odkryłaś jednak, że pojawienie się młodszego rodzeństwa wcale nie cieszy starszej pociechy. Pięciolatek nagle chce nosić pieluszki, domaga się smoczka i wożenia w wózku. To znak, że z jego perspektywy bycie niemowlakiem przynosi większe korzyści. Zadbaj o to, by bycie „dużym” stało się dla niego równie atrakcyjne. Pokaż przedszkolakowi, jak bardzo jest samodzielny. Doceń, że umie sam zjeść zupę, założyć buty czy jeździć na rowerze. Zaznacz, że młodszy smyk też chciałby to wszystko robić, ale niestety jeszcze nie umie. Zaproponuj starszakowi, by pomógł w wyborze zabawek lub ubrań dla rodzeństwa. Taka postawa sprawia, że kilkulatek czuje się ważny i bardziej dorosły. Innym rozwiązaniem jest stwarzanie mu okazji do tego, by mógł opiekować się malcem. Chwal pierworodnego za to, że przyniósł mu smoczek lub grzechotkę. Pamiętajcie jednak, by nie zmuszać do niczego przedszkolaka. Naciski mogą sprawić, że zacznie z niechęcią odnosić się do maleństwa. Wiedz też, że dzieci w wieku przedszkolnym potrafi ą nieźle udawać. Nie dopuszczaj do sytuacji, w której starszak ukrywać swoje uczucia. Nie gań go też za otwarte okazywanie złości lub zazdrości. To zupełnie naturalne emocje. Zamiast zabraniać nazywania malca „głupią dzidzią”, pokaż kilkulatkowi, jak złościć się konstruktywnie, np. narysować swoją wściekłość. Pamiętaj też, że starszak to świetny obserwator. Szybko orientuje się, że bycie niegrzecznym to sposób zwrócenia na siebie uwagi. Jeśli nie chcesz mieć w domu psotnego chochlika udowadniaj mu, że nadal jest ważny. Zabieraj go na spacery, idź do kina – ciekawie spędzaj z nim czas.

BRAT JAK NIANIA…

Zobacz także:

Malec urodził się, gdy jego brat lub siostra chodzili już do szkoły. W zasadzie macie w domu dwoje jedynaków. Pierworodny może mieć kłopot z zaakceptowaniem nowego członka rodziny. Maluch nie jest dla niego partnerem do zabawy. Widzi w nim raczej intruza, któremu pozwalasz na wszystko. Niemowlę jest zależne od swoich rodziców, dlatego na starcie skupia ich uwagę i zainteresowanie. Dlatego od początku stawiaj młodszemu dziecku granice. Nie pozwalaj mu bawić się rzeczami należącymi do rodzeństwa. Zadbaj, by starszak miał dobre warunki do nauki. Planuj popołudniowe drzemki malca tak, by mógł w ciszy odrobić lekcje. Dużo rozmawiaj z pierworodnym. Wraz z pojawieniem się niemowlęcia łatwo przegapić problemy z nauką i zaadaptowaniem się do nowych warunków. Uczeń potrzebuje dużo uwagi i troski. Nie ograniczaj się do sprawdzenia pracy domowej lecz pytaj, co działo się w ciągu dnia, jakie lekcje są ciekawe i fajne. Przedyskutujcie, co go interesuje. Może chciałby zapisać się na taniec lub koszykówkę? Jeśli będzie spełniony, z sympatią podejdzie do rodzeństwa. Nie rób jednak z niego niani – ma prawo do własnego życia. Pamiętaj też, że stwierdzenie: „jesteś świetnym bratem/siostrą” czasem nie wystarczy. Przytulaj je, rozmawiaj: dasz mu dowód, że jest równie ważny jak „nowe” dziecko.

STARSZAK I MALUCH W JEDNYM POKOJU...

Co dzieli przedszkolaka i szóstoklasistę?

Wspólna przestrzeń często jest powodem sporów pomiędzy kilkulatkami a ich starszym rodzeństwem. Maluch potrzebuje sporo miejsca na rozłożenie swoich zabawek i lubi pohałasować. Tymczasem dzieci, które już się uczą pragną w ciszy odrobić lekcje. Jeśli twoje pociechy nie mają osobnych pokoi, dobrze jest wygospodarować im własne kąciki. Starsze dziecko potrzebuje przecież oświetlonego miejsca, które jest niezbędne do nauki. Chodzenie do szkoły wiąże się także z nawiązaniem nowych przyjaźni. Wówczas zapraszanie kolegów do domu staje się ważnym elementem życia towarzyskiego. Dlatego szczególnie wtedy organizuj młodszemu dziecku ciekawe zajęcia w czasie, gdy twój „dorosły” syn lub córka przyjmują gości. Pobaw się z malcem w innym pokoju, podczas gdy starszak będzie spędzał chwile z równolatkami. Zapewne doceni dane mu chwile intymności. Będzie szanował cię za to, że jesteś sprawiedliwa. Warto też byś odpowiednio zaaranżowała kącik dziecięcy. Wydziel strefę dla kilkulatka. Zadbaj o to, by szkrab czuł się w niej swobodnie. Ustaw meble, w taki sposób by ukochane zabawki były zawsze pod ręką. Dostosuj wygląd kącika do ulubionych zajęć młodszego dziecka. Jeśli twoja pociecha lubi rysować wyklej ściany korkiem, tak by mogła prezentować swoje prace. Dobrym rozwiązaniem dla fanów samochodów i kolejek jest kolorowa wykładzina ze wzorem ulic. Atrakcyjne miejsce do zabawy sprawi, że brzdąc rzadziej będzie przeszkadzał starszemu bratu lub siostrze. Pomyśl o tym, w jaki sposób fizycznie oddzielić przestrzeń przypisaną starszemu dziecku. Spraw mu łóżko piętrowe. Dzięki temu starszak będzie mógł „schować się” na górze przed ciekawskim maluchem. Pamiętaj też, że młodszemu dziecku nie wszystko wolno. Pilnuj, by nie „wchodził” na głowę starszakowi. W okresie dojrzewania pierworodnego łatwo może dojść do ostrej kłótni. Warto zapobiegać niepotrzebnym sporom.