Władysław Kowalski w kampanii z synem gejem

Władysław Kowalski zmarł 29 października w wieku 81 lat. Był niebanalnym, cenionym aktorem, znanym m.in. z filmu "Kanał" Andrzeja Wajdy, "Podwójne życie Weroniki", "Pan Tadeusz", "Katyń" czy "Bogowie". Pogrzeb Kowalskiego odbędzie się 10 listopada na warszawskich Powązkach. Tymczasem niewiele osób pamięta, że Władysław Kowalski pokazywał się publicznie także od innej, nieaktorskiej strony - jako dumny ojciec homoseksualisty. W 2013 roku aktor wziął udział w kampanii społecznej "Rodzice, odważcie się mówić", której celem było pokazanie, że homoseksualna orientacja dziecka nie musi być tematem tabu. Na jednym ze zdjęć w kampanii Kowalski pozował razem z 37-letnim synem Jakubem, a podpis na plakacie głosił: "Syn nauczył mnie, jak ważne jest być sobą. Władysław, ojciec geja." Kowalski przyznał później w wywiadach, że za publiczne popieranie syna geja spotkało go wiele nieprzyjemności, a jedna z telewizji sugerowała nawet, że źle wychował swoje dziecko. 

Władysław Kowalski opowiadał wtedy w obszernej rozmowie z "Dużym Formatem", jak dowiedział się o homoseksualizmie syna. Jakub wyjechał na wakacje do Tajwanu i dopiero będąc tak daleko, przyznał się rodzicom do swojej orientacji. Jednocześnie tłumaczył, że zostanie tam na stałe, jeśli go nie zaakceptują. Kowalski był zdruzgotany tą sytuacją, ale wcale nie dlatego, że jego syn okazał się gejem, ale ponieważ zrozumiał, jak bardzo jego syn musiał obawiać się jego reakcji.

Przygnębiło mnie, że Kuba musiał się męczyć wobec nas. Że nie powiedział. Że ten wyjazd był ulgą, dopiero tam mógł powiedzieć: jestem wreszcie sobą.

Później Władysław Kowalski poznał partnera syna i cieszył się jego szczęściem, o czym również publicznie opowiadał. Wielka szkoda, gdy odchodzą ludzie, od których wielu mogłoby uczyć się tolerancji i miłości.