Przez dziewięć miesięcy wertowaliście poradniki poświęcone niemowlętom, chodziliście do szkoły rodzenia i staraliście się zapamiętać wszystkie zalecenia ginekologa i położnej. Tymczasem po narodzeniu dziecka okazuje się, że jest inaczej, niż się spodziewaliście! Ten mały człowieczek zupełnie nie przypomina niemowląt ze zdjęć w czasopismach i na reklamach, a bardziej staruszka. W dodatku z czerwoną buzią... Jeśli nie śpi, to wrzeszczy w niebogłosy. Na dodatek zezuje, robi dziwne miny, nieregularnie oddycha i ma nogi jak ułan! Im dłużej przyglądacie się maleństwu, tym bardziej wszystko wydaje wam się podejrzane? Spokojnie! Większość z zaobserwowanych "dziwów" to cechy typowe dla noworodków.

Nie ma nic niezwykłego w tym, że dziecko:

Nie może zrobić kupki

Wydaje wtedy dziwne odgłosy, wykrzywia się, robi się czasem purpurowe na buzi. Wygląda, jakby się strasznie męczyło, ale nie ma się czym martwić. Ono się... uczy. W łonie matki jelita maleństwa nie wykonywały prawie żadnej pracy, a mięśnie jego podbrzusza nie są jeszcze wystarczająco wykształcone, by udało się im od razu.

Ulewa mu się

Czasem po jedzeniu lub odbiciu malec wypluwa niewielką ilość mleka. Nie ma w tym nic złego - to sprawka nie w pełni rozwiniętego układu trawiennego. Trzeba jednak odróżnić ulewanie od wymiotów. Ulany pokarm po prostu wypływa z buzi, plama nie jest duża. Wymioty następują nagle, powtarzają się, a mleko tryska pod ciśnieniem. Dziecko może zwymiotować nawet całą porcję zjedzonego pokarmu. Wtedy trzeba koniecznie zgłosić się do pediatry.

Ma krzywe nogi

Może również trzymać stópki zwrócone do środka. W łonie matki malec miał bardzo niewiele miejsca. Z konieczności musiał zatem trzymać nóżki zgięte, stopy kierować do wewnątrz i zaokrąglać plecy. Dlatego po narodzeniu nadal podkula nogi. Po kilku miesiącach jego stawy biodrowe i mięśnie wzmocnią się i wydłużą, tułów i nóżki zaczną się rozciągać, a łydki stopniowo się wyprostują.

Zezuje

Maluszek nie może jeszcze kontrolować mięśni gałek ocznych i czasem trudno mu utrzymać oczka równo, np. gdy próbuje skupić się na czyjejś twarzy. Nie trzeba się niepokoić, chyba że zezuje bez przerwy albo oko wciąż mu "ucieka", choć skończył 3 miesiące.

Przez jego skórę prześwitują żyłki

Wiele noworodków ma przezroczystą skórę - powodem tego jest niepełna dojrzałość układu krążenia i mechanizmu regulującego temperaturę ciała. W miarę, jak będą się rozwijać, skóra malca będzie stawała się mniej prześwitująca. Zmarszczki, czerwone plamki i suchy, łuszczący się naskórek to skutek długiego pławienia się w wodach płodowych - również problem przejściowy.

Płacze bez łez

W pierwszych dniach życia woreczki łzowe noworodka wytwarzają jedynie taką ilość łez, jaka potrzebna jest do utrzymania wilgotności gałki ocznej. Za kilka tygodni to się zmieni i mała buzia będzie czasem aż mokra od łez.

Zobacz także:

Jest całe owłosione

U niektórych noworodków miękkie włoski pokrywają prawie całe ciało (czasem pojawiają się nawet na brzegu małżowiny i w uszach). Najczęściej zdarza się to u wcześniaków. Włoski te wypadają w ciągu kilku tygodni.

Nieregularnie oddycha

Czasem nawet wysłuchacie krótkie przerwy pomiędzy jednym a drugim oddechem. To dlatego, że płuca noworodka są jeszcze bardzo malutkie, a jego układ nerwowy musi się rozwinąć. Dopiero po upływie około 6 miesięcy oddech stanie się bardziej regularny.

Ma nieskoordynowane ruchy

Najbardziej rozwinięte obszary mózgu noworodka to te odpowiedzialne za odruchy i podstawowe funkcje organizmu (np. bicie serca). Natomiast móżdżek, kontrolujący koordynację ruchów, nie jest jeszcze dojrzały. Potrzeba kilku miesięcy, by malec mógł choć częściowo kontrolować swoje ruchy i np. sięgać rączką po zabawkę.

Co chwilę jest głodne

Żołądek noworodka jest bardzo malutki, szybko robi się pusty i dlatego dziecko ciągle chce jeść. Najlepiej karmić je zawsze wtedy, gdy się tego domaga. To najlepszy sposób, aby mieć pewność, że zjada tyle, ile potrzebuje jego organizm.

Jego uszka są miękkie i giętkie

Tkanka chrzęstna małżowin jest jeszcze zupełnie nierozwinięta. To dlatego, gdy dotykamy uszka, robią one wrażenie zrobionych z miękkiej plasteliny. W ciągu najbliższych tygodni chrząstka będzie stawać się coraz twardsza.

Stroi miny przez sen

Minki i gesty podczas snu nazywane są "sennymi uśmiechami". U noworodków zdarzają się bardzo często. To efekt nieświadomych skurczów mięśni twarzy, pojawiających się w czasie bardzo głębokiego snu lub przy przejściu do jego kolejnej fazy. Nie mają żadnego znaczenia, ale można się nimi zachwycać do woli!

Wystaje mu pępek

W pierwszych dniach może być nawet nieznacznie opuchnięty. Gdy już pozostałość po pępowinie wyschnie i odpadnie (po upływie 1-2 tygodni), pępuszek zacznie się powoli wchłaniać.

Stopy są całkiem płaskie

Łuk i podbicie stopy kształtują się dopiero pomiędzy 4.-6. rokiem życia. Rzadkim zjawiskiem jest już w pełni uformowany łuk stopy u noworodka - może sugerować jakiś problem neurologiczny lub układu mięśniowego.

Na klatce piersiowej ma zgrubienie

U małych dzieci mostek zbudowany jest z trzech części i tworzy zgrubienie, które możemy wyczuć pod palcami - zwłaszcza na klatce szczupłego malca, a noworodek jest chudziutki. Z czasem przestanie być wyczuwalne, bo mięśnie i tkanka tłuszczowa zaczną je stopniowo osłaniać.

Wrastają paznokcie u stóp

Skóra na palcach u nóg, zwłaszcza dużych, jest zaczerwieniona. Wydaje się, że to wina wrastających paznokci. Często to złudzenie. Aby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku, naciśnij delikatnie paluszek. Jeżeli paznokieć rzeczywiście wrasta, dziecko cofnie palec i będzie głośno protestować.