Najpierw pojawiły się plotki, obecnie to już potwierdzona informacja. Na początku 2017 roku ruszają zdjęcia do filmu „First Man: A life of Neil A. Armstrong”. Za reżyserskimi sterami zasiadł Damien Chazelle, którego film "La La Land" (notabene z Goslingiem) podbija aktualnie kina w Stanach.  „La La Land” to musical o miłości muzyka (Gosling) i początkującej piosenkarki (Emma Stone). Śpiewająco radzi sobie w na ekranach kin w Stanach, jest też nominowany do Złotych Globów.

Płynąc na fali popularności, Chazelle zabrał się za kolejny film, tym razem biograficzny i obsadził Goslinga w roli głównej. Nadchodzi „First Man”, przejmująca opowieść o trudzie i zwycięstwie, czyli historia pierwszego człowieka na Księżycu – astronauty NASA Neila Armstronga. Fabuła skupiać się będzie na latach 1961-69, czyli przygotowaniach do lotu i jego finale (na pewno kojarzycie pierwszy spacer po powierzchni Księżyca w 1969 roku).

To była pionierska i najbardziej niebezpieczna misja w historii lotów w kosmos (nie licząc tej, w której ZSRR wysłało w przestrzeń kosmiczną psa Łajkę, skazując go na śmierć i od początku nie mając zamiaru sprowadzić rakiety z powrotem na Ziemię). Początkowo „First Man” miał zostać wyreżyserowany przez Clinta Eastwooda, ale ostatecznie wytwórnia Warner Bros. zdecydowała się na obiecującego Chazelle’a. Autorem scenariusza jest z kolei nominowany za "Spotlight" Josh Singer. 

Nie możemy się doczekać Goslinga w stroju astronauty, a Wy?

ZOBACZ TEŻ:

SERIALE 2016: NAJLEPSZE SERIALE ROKU

FILMY WARTE OBEJRZENIA W 2017!

Zobacz także: