Człowiek nie jest stworzony do życia w samotności. Pomijając pewne wyjątki, będące potwierdzeniem reguły (np. pustelników) żyjemy raczej w stadach, nawet bardzo małych. Bliskość innych osób jest nam zwyczajnie potrzebna. Introwertycy potrzebują jej mniej, im wystarcza jedna czy dwie bliskie osoby, ekstrawertycy mają zwykle całe mnóstwo przyjaciół i nie boją się okazywania uczuć.

Przytulanie bowiem, według mądrych badań austriackich naukowców pomaga zredukować stres. Ta przyjemna czynność ma też świetny wpływ na ciśnienie, które obniża, łagodzi wszelkie napięcia, poprawia pamięć, a nawet pomaga leczyć wiele chorób np. astmę.  Dodatkowo przytulanie działa bardzo pozytywnie na nasz system immunologiczny – podnosi odporność oraz działa przeciwbólowo i ułatwia zasypianie.

Przytulanie to też świetny sposób na niewerbalną komunikację między partnerami. Samo przytulanie zastępuje często wyznanie miłości, wsparcie czy słowo przepraszam po kłótni. Obejmowanie drugiej osoby jest gestem wsparcia jej czy zrozumienia.
Podsumowując, aby czuć się lepiej i być szczęśliwszym należy się jak najwięcej przytulać!