„Czarne nenufary” to nie jest zwykły kryminał! Nie jest to zdecydowanie książka dla ludzi o słabych nerwach. Jeśli szukasz przygód ukrytych na kartkach powieści to trafiłaś w dziesiątkę! Połączenie świata sztuki, zemsty, zbrodni i miłości! Wchodzisz w to?

Zobacz też: „Samolot bez niej” Michel Bussi

Niebezpieczny świat sztuki

We francuskim miasteczku Giverny dochodzi do zabójstwa znanego okulisty. Jest to niezwykłe zdarzenie z wielu względów. Po pierwsze, jest to mała miejscowość, w której wszyscy się znają. Po drugie, Giverny to nie jakieś tam zwykłe miasteczko, ale miejsce, w którym przez lata mieszkał i pracował jeden z największych malarzy świata – Claude Monet. Po trzecie, zamordowany Jerome Morval był wielkim miłośnikiem malarstwa i marzył, by jakiegoś Moneta mieć na własność.

To nie są zwykłe zbiegi okoliczności, w tej książce nie ma nic przypadkiem!

Niesamowite jest to, jak wiele prawdziwych miejsc, zdarzeń, faktów styka się w tej powieści z wymyśloną fabułą. Bardzo dokładne opisy, istniejących naprawdę w Giverny miejsc, stały się znakomitą scenografią do kryminalnych wydarzeń.

Podobnie jeśli chodzi o fakty z życia Claude’a Monet’a. Nawet laicy, kompletnie nieznający się na sztuce, mogą śmiało sięgnąć po „Czarne Nenufary”. Książka ta może stać się swoistym przewodnikiem po świecie impresjonistów. Co więcej, dowiemy się między innymi dlaczego czarny to nie kolor, a Nenufary tej barwy nie mają racji bytu. Chociaż być może się mylimy… czy kolor śmierci zawitał jednak na płótnie Monet’a?



Michel Bussi – jeden z najpoczytniejszych francuskich pisarzy według dziennika „Le Figaro”, profesor na uniwersytecie w Rouen i autor ośmiu obsypanych nagrodami powieści. Nakładem Świata Książki do tej pory ukazały się: „Samolot bez niej”, powieść nagrodzona prestiżową nagrodą Prix Maison de la Presse, Prix dur oman populaire 2012, przetłumaczona na dwadzieścia dwa języki oraz „Nie puszczaj mojej dłoni”.