La donna è mobile”, czyli kobieta jest zmienna to hasło przewodnie linii  Sabriny Pilewicz, która swoją premierę miała w październiku zeszłego roku.

Nowe modele, stanowiące drugą odsłonę kolekcji, kontynuują ideę płynności i wyraźnie otwierają kolejny etap pracy projektantki. Jest to zmiana zarówno dla marki jak i samej Sabriny, która wkracza w całkowicie inną przestrzeń twórczą.

Znana dotąd wyłącznie z architektonicznego podejścia do projektowania (na pewno kojarzycie np. małe przestrzenne torebeczki w kształcie diamentów), powróciła do tradycji kaletnictwa. Tym razem, zainspirowana naturalną strukturą i plastycznością skór, zaprojektowała pierwszą w historii marki kolekcję miękkich toreb. Projektantka nie byłaby jednak sobą gdyby nie dodała choć minimum elementu konstrukcji i ramy – ograniczając się tym razem wyłącznie do architektonicznych, ośmiokątnych podstaw wybranych toreb.

Dużo w tej kolekcji włoskich akcentów, a torebki zostały nazwane od miast rozsianych w słonecznej Italii (m.in. Chia czy Olbia). Chia oraz inny model, Sassari są zresztą efektem współpracy z jedną z najbardziej włoskich firm na świecie, Martini. Oba zostały stworzone w duchu włoskiego zespołu wyścigowego Martini Racing, który w swojej niemal pięćdziesięcioletniej historii wielokrotnie współpracował ze światem mody i sztuki, w tym z Andym Warholem i duetem Dolce & Gabbana.

Impulsem do powstania tej niecodziennej limitowanej edycji była fascynacja ideą wyścigu jako nieodłącznej części naszego codziennego życia, gdzie gonitwa z czasem i duch rywalizacji stały się elementami naszej natury.

Wedle filozofii marki Sabriny Pilewicz „w życiowym pędzie nie należy zapominać o celebracji codzienności”. Wszystkie modele z nowej kolekcji „La donna è mobile” oraz kultowa, powstała w 2014 roku torebka SP ASTI, pojawią się w flagowym odcieniu czerwieni Martini i Martini Racing oraz z detalami nawiązującymi do słynnego granatowo-niebiesko-czerwonego symbolu Martini.

Koniecznie zobaczcie wszystkie modele w naszej galerii!

Zobacz także: