Zwykłe kobiety na wybiegu w centrum Nowego Jorku

KhrystyAna to aktywistka i modelka z USA, która była jedną z głównych organizatorek "The real catwalk". To akcja, w której ona i 25 jej koleżanek wystąpiło w roli modelek na wybiegu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wszystkie kobiety przeszły po nim w bieliźnie, a ich sylwetki nie były typowe dla top modelek. To był pokaz w myśl ruchu body positivity, czyli samoakceptacji.

Dziewczyny zorganizowały pokaz tuż po Aniołkach Victoria's Secret, ale nie jest to działanie wymierzone w tę markę.

"Kanony piękna kobiecego mocno się zmieniają. Body positivity nie jest tylko skupione na sylwetce, to ruch, który ma promować przede wszystkim samoakceptację. Nie ma znaczenia czy jesteś krągłą, czy totalnie chuda, wysoka czy niska, masz 40 czy 20 lat - chodzi o to, żeby czuć się pięknie", mówi KhrystyAna.

Pokaz kobiet z Nowego Jorku spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem wśród przechodniów. Brawo dziewczyny, siła tkwi w nas!