Gra o tron - co wydarzy się w finale 7. sezonu?

Dwa ostatnie odcinki 7. sezonu "Gry o tron" wywołały skrajne emocje - nie dość, że niespodziewanie zginął jeden ze smoków Daenerys, to jeszcze wszyscy zostaliśmy zaskoczeni niekonsekwencją scenarzystów i dziwnymi skokami w czasie głównych bohaterów. To jednak nie wszystko. Czekając na 8. sezon serialu, fani prześcigają się w domysłach na temat tego, co może się wydarzyć. Niektóre teorie są naprawdę szokujące! Oto najważniejsze z nich:

Cersei jest matką Gendry

Po pierwszym szoku dochodzimy do wniosku, że to całkiem możliwe. W pierwszym sezonie "Gry o tron" Cersei opowiada Cat Stark o swoim utraconym dziecku, jakie miała z Robertem Baratheonem (swoim mężem). Dziecko miało mieć czarne włosy, tak jak Gendry grany przez Josepha Dempsie. Teoria głosi, że Cersei sfingowała śmierć syna, by prawo do tronu zachował jej najstarszy syn z kazirodczego związku z Jaimem Lannisterem, czyli Joffrey.

Miecz Jona Snowa ożył

Nie wszyscy dostrzegli to od razu, ale w najnowszym odcinku "Gry o tron", kiedy Jon Snow wynurzył się z wody, w ostatniej chwili unikając śmierci, wilk na rękojeści jego miecza... otworzył oczy. A przynajmniej tak to wyglądało.

Co to może oznaczać? Fani doszukują się ukrytych znaczeń tego momentu serialu, twierdząc, że być może miecz ma magiczne właściwości. Albo że Jon znów zginął i został wskrzeszony.

Bran Stark to w rzeczywistości Nocny Król 

To chyba najbardziej szalona i dziwna teoria, która jednak może okazać się... prawdą! Zgodnie z domysłami fanów, Bandon Stark przeniósł się w czasie i wcielił w Nocnego Króla, by powstrzymać Dzieci Lasu przed stworzeniem Białych Wędrowców. Coś jednak poszło nie tak, a Bran został uwięziony w ciele dowódcy Innych. Na dowód w sieci pojawiło się zestawienie strojów, jakie noszą Bran i Nocny Król - są niemal identyczne, podobnie jak sposób poruszania się obu bohaterów.

Zobacz także: