Im krótsza droga owoców z plantacji na stół, tym są zdrowsze. Produkty, które docierają do nas z drugiego końca świata zawierają mniej wartościowych składników, gdyż zrywane są zanim dojrzeją i w czasie podróży zabezpieczane są środkami chemicznymi, żeby się nie psuły. Dlatego rozszerzanie diety niemowlęcia zaczynamy od owoców krajowych!

Wielkie odliczanie

Jako pierwszy owoc możemy podać - w 5. miesiącu życia dziecka - jabłko. Zaraz po nim serwujemy maliny, jagody, jeżyny, winogrona i owoce dzikiej róży. W 7. miesiącu możemy rozszerzyć jadłospis malucha o gruszki, porzeczki, żurawiny, morele i brzoskwinie, a około 9. miesiąca - o wiśnie i czereśnie. Specjaliści od żywienia twierdzą, że dopiero w 10. miesiącu życia dziecka błony śluzowe przewodu pokarmowego są na tyle szczelne, że przepuszczają mniej substancji, które mogą uczulać. Wtedy maluch może spróbować egzotycznych owoców - banana, pomarańczy, mandarynki, ananasa, kiwi i awokado.

Południowe smaki

Można zadać pytanie: skoro owoce egzotyczne jadą do nas z tak daleka, mają mniej wartości odżywczych niż krajowe i w dodatku mogą uczulać, to czy w ogóle warto podawać je dziecku? Odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak! Prawidłowo skomponowana dieta powinna być jak najbardziej różnorodna. Im więcej gatunków owoców i warzyw zjada brzdąc, tym większą możemy mieć pewność, że dostaje komplet witamin. Ważne jest też, żeby maluch w tym właśnie okresie, kiedy jest najbardziej otwarty na nowe smaki, poznał ich jak najwięcej. Już w przedszkolu dziecko przeważnie staje się kulinarnym konserwatystą i trudne może być namówienie go na spróbowanie nieznanego dotąd przysmaku. Jeśli będzie lubiło jedynie 2-3 rodzaje owoców, jego dieta może być uboższa w niektóre składniki. Bo owoce krajowe i sezonowe są rzeczywiście najbogatsze w składniki odżywcze, ale tylko w pełni sezonu. Pod koniec kwietnia np. zeszłoroczne jabłka są nie tylko mniej soczyste i smaczne, ale też pozbawione wielu witamin. Dlatego zimą i wczesną wiosną chętniej sięgamy np. po cytrusy.

Co w nich dobrego?

ANANAS - zawiera beta karoten, witaminy A i C, fosfor, magnez, potas, wapń i błonnik. Reguluje pracę przewodu pokarmowego, chroni przed miażdżycą i chorobami nowotworowymi.
AWOKADO - jedyny owoc, który zawiera wiele tłuszczu (szczególnie ważne dla organizmu jednonienasycone kwasy tłuszczowe). Posiada całkiem duże ilości potasu i magnezu, a także fosfor, beta karoten, witaminy z grupy B oraz E, PP i C. Chroni przed chorobą niedokrwienną serca i niektórymi nowotworami, obniża poziom "złego" cholesterolu LDL we krwi oraz reguluje pracę jelit.
BANAN - ma beta karoten, niewielkie ilości witamin z grupy B oraz A, E, C i PP. Zawiera magnez, potas, cynk, miedź, fluor, jod oraz węglowodany. Dobrze wpływa na układ nerwowy, mięśniowy i pracę serca. Reguluje ciśnienie krwi.
KIWI - to dobre źródło witaminy C. Ma również beta karoten, niewielkie ilości witamin E, PP i z grupy B oraz fosfor, magnez, potas, wapń i błonnik. Chroni przed miażdżycą i nowotworami, zwiększa przyswajanie żelaza, uszczelnia naczynia krwionośne i poprawia odporność.
MANDARYNKA i POMARAŃCZA - mają dość dużo beta karotenu, witaminy C i kwasu foliowego. Zawierają też witaminy A, E i z grupy B oraz fosfor, magnez, potas, wapń i błonnik. Regulują pracę przewodu pokarmowego, zmniejszają ryzyko powstawania chorób serca, przeciwdziałają miażdżycy, wzmacniają odporność i zwiększają przyswajalność żelaza.

Kupując sok dla swojego smyka zwróć uwagę na:
  • Atest Dietetycy zalecają, by maluchy przez pierwsze 3 lata swojego życia piły wyłącznie soki przeznaczone specjalnie dla najmłodszych. Są one oznaczone atestem Centrum Zdrowia Dziecka lub Instytutu Matki i Dziecka - dzięki temu możesz być pewna, że soki, które pije dziecko są bezpieczne oraz zawierają cenne dla rozwoju składniki.
  • Skład
    Jeśli będziesz miała do wyboru sok słodzony lub bez dodatku cukru - wybierz ten drugi. Jest o wiele zdrowszy i uczy dziecko dobrych nawyków żywieniowych.
  • Wiek
    dziecka Sprawdź czy sok, który chcesz kupić nadaje się dla twojego dziecka. Na butelce powinna znaleźć się informacja, od którego miesiąca można go podawać.