Czy jestem podobny do Kuby, którego gram? Chyba tak. Obydwaj specjalnie nie lubimy się uczyć, zawsze mamy coś do powiedzenia i niechętnie słuchamy dorosłych. Ale ja nie bywam tak zwariowany jak on. Kuba jest fanem deskorolki, ja wolę oglądać filmy sensacyjne i przygodowe – mówi Adam Zdrójkowski. Ma 12 lat, już jako trzylatek zaczął uczestniczyć w castingach (z bliźniakiem Kubą, który również gra w filmach). Zadebiutował u boku Marcina Dorocińskiego w „Boisku bezdomnych”. Potem pojawił się w „Londyńczykach”, „Ciachu”, „Rodzinie zastępczej plus” i „Być jak Kazimierz Deyna”. Ale dopiero „Rodzinka.pl” przyniosła mu popularność. – Dziewczyny piszą do mnie miłe rzeczy, to jest fajne – przyznaje Adam. Co jest niefajne? – No, czasem jestem bardzo zmęczony. Na szczęście na planie jest śmiesznie. Mistrzem w rozbawianiu jest pan Tomek Karolak, który ma takie poczucie humoru, że szok. Lubimy się wszyscy. Gdy Maciek Musiał miał 18. urodziny, ekipa zaśpiewała mu „Sto lat”, był tort i prezenty – mówi Adam. O jego zarobkach krążą legendy. – Nie mam pojęcia, ile zarabiam, i nie chcę wiedzieć. Nie gram dla pieniędzy, tylko dla funu. Dostaję kieszonkowe od mamy, które w całości wydaję w McDonaldzie albo na słodycze. Normalnie.